Czym jest kontrola
Powiatowego Lekarza
Weterynarii ?

Czym jest kontrola Powiatowego Lekarza Weterynarii ?

Kontrole Powiatowego Lekarza Weterynarii mogą mieć miejsce w każdej działalności nadzorowanej przez Inspekcję Weterynaryjną. Kontrola może się odbyć zarówno w przypadku działalności zarejestrowanej lub zatwierdzonej, jak również, gdy działalność, która pomimo zaistnienia takiego obowiązku, nie została zgłoszona właściwemu organowi. Przeprowadzający kontrolę Powiatowy Lekarz Weterynarii może żądać od kontrolowanego hodowcy pisemnych lub ustnych informacji, domagać się okazania i udostępnienia dokumentów lub danych informatycznych, jak również pobierać nieodpłatnie próbki do badań. Po zakończeniu czynności kontrolnych, sporządza się protokół, do którego kontrolowany może zgłosić zastrzeżenia w terminie 7 dni od dnia jego otrzymania. Informacje umieszczone w treści protokołu są niezwykle istotne. To na ich podstawie stosowny organ Inspekcji Weterynaryjnej podejmuje decyzje w postępowaniu administracyjnym oraz ewentualnie kieruje odpowiednie zawiadomienie do organów ścigania.

Czy kontroli Powiatowego Lekarza Weterynarii zawsze należy się bać? To zależy od wielu czynników. Na pewno nie należy jednak takiej kontroli uniemożliwiać ani utrudniać. W dzisiejszym artykule opisujemy ciekawy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, dotyczący sytuacji, w której kontrolowany uniemożliwił przeprowadzenie kontroli przez Powiatowego Lekarza Weterynarii. 

Uniemożliwienie lub utrudnianie urzędowej kontroli weterynaryjnej – wyrok sądu

Hodowcy nie powinni w żaden sposób utrudniać i uniemożliwiać kontroli weterynaryjnych – czy to Powiatowych czy Wojewódzkich Lekarzy Weterynarii. Oczywistym jest, że gospodarze nie mogą np. grozić kontrolującym ani stosować wobec nich przemocy słownej czy fizycznej. Za takie działania grozi naturalnie odpowiedzialność karna. Kary administracyjne są natomiast przewidziane również za innego typu zachowania, w wyniku których urzędowa kontrola weterynaryjna odbywa się w trudniejszych warunkach lub ostatecznie do niej nie dochodzi. 

Sprawę na tle ciekawego stanu faktycznego rozpatrywał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie w dniu 17 grudnia 2014 r. (sygn. akt. II SA/Rz 865/13). Sąd bez większych wątpliwości orzekł, że uniemożliwienie oraz utrudnienie urzędowej kontroli weterynaryjnej może stanowić podstawę do zawieszenia działalności zakładu. W szczególności będzie tak, gdy osoba kontrolowana nie poddała się kontroli oraz nie wpuściła inspektorów na teren swojego zakładu. Organy weterynaryjne mają bowiem prawo do przeprowadzenia kontroli w zakładzie w każdym czasie oraz sprawdzenia go pod kątem pozostawania w zgodności z regulacjami prawa weterynaryjnego. 

W sprawie tej, Powiatowy Lekarz Weterynarii nie został wpuszczony na teren zakładu. Znalazło to odpowiednie odzwierciedlenie w protokole. W związku z tym, wydał decyzję administracyjną o zawieszeniu działalności tego miejsca. Kontrolowany nie podjął w tym zakresie żadnych czynności naprawczych, a w szczególności nie poddał się kontroli. W krótkim czasie podjęto ponowną decyzję o tymczasowym zwieszeniu działania zakładu. Powiatowy Lekarz Weterynarii dowiedział się bowiem, że w zakładzie nadal prowadzona jest działalność produkcyjna. Wskazywały na to m.in. daty produkcji na wprowadzanej do obrotu – wbrew decyzji – żywności oraz dźwięki maszyn dobiegające z miejsca produkcji. 

Decyzja Powiatowego Lekarza Weterynarii otrzymała rygor natychmiastowej wykonalności. Kontrolowany wniósł jednak odwołanie, twierdząc, że wcale nie utrudniał działania organów weterynaryjnych w swoim zakładzie. Podnosił również, że nie został w odpowiedni sposób poinformowany o wszczęciu wobec niego postępowania administracyjnego. Nadto uważał, że organy weterynaryjne nie dysponują odpowiednimi dowodami świadczącymi na jego niekorzyść. Organ weterynaryjny II instancji utrzymał jednak decyzję Powiatowego Lekarza Weterynarii, a zatem kolejno sprawa trafiła na drogę sądową. 

Sąd wskazał, że aktem prawnym, na mocy którego działały organy administracji publicznej w niniejszej sprawie jest rozporządzenie (WE) nr 882/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie kontroli urzędowych przeprowadzanych w celu sprawdzenia zgodności z prawem paszowym i żywnościowym oraz regułami dotyczącymi zdrowia zwierząt i dobrostanu zwierząt. Podkreślił również, że kontrolowani mają obowiązek udzielić pracownikom Inspekcji niezbędnej pomocy. Wynika to z art. 16 i 18 ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej. Przypomniał także, że kontrola taka może odbyć się w każdym czasie (i nie zapowiada się jej wcześniej). 

Decyzja sądu w sprawie warunków kontroli

Ostatecznie, na mocy ww. wymienionych przepisów i po analizie stanu faktycznego sprawy, sąd nie miał wątpliwości, że kontrolowany podmiot miał obowiązek lojalnego współdziałania podczas wyjaśniania okoliczności sprawy. Sąd uznał, że skoro uniemożliwił on przeprowadzenie kontroli, nie można uznać, że produkowana przez niego żywność spełnia niezbędne wymogi przewidziane przez prawo weterynaryjne i żywnościowe. Organy nie miały bowiem możliwości upewnienia się co do tego. 

Sąd podkreślił również, że pomimo, że kontrolujący wielokrotnie podejmowali próby przeprowadzenia kontroli, strona wciąż wnosiła o zmianę jej terminu. Tym samym, sąd uznał, że zastosowanie dyspozycji z art. 54 rozporządzenia, o którym była mowa powyżej oraz wydana decyzja w przedmiocie zawieszenia działania zakładu, były zgodne z prawem. Inspekcja Weterynaryjna nie powinna bowiem – i nie może – akceptować biernie sytuacji, w których kontrolowany utrudnia lub uniemożliwia przeprowadzenie kontroli. W szczególności dotyczy to sytuacji, w których działalność zakładu była już wcześniej zawieszona. Strona nie wywiązała się z obowiązku współdziałania z organami administracji publicznej, który to przewidziany jest prawem.

Warto więc zapamiętać, że utrudnianie lub uniemożliwianie kontroli organów weterynaryjnych nie tylko jest nielegalne, ale może również narazić Cię na konsekwencje dalej idące niż skutki samej kontroli. Jako producent żywności, gospodarz, rolnik czy hodowca – masz obowiązek współdziałania z organami administracji publicznej w przypadku kontroli. Postępując inaczej, narażasz się na dotkliwe konsekwencje. Sądy, czego dowodem jest m.in. powyższe orzeczenie, nie przejawiają w tym zakresie większych wątpliwości.

Problemy na tle urzędowych kontroli weterynaryjnych? Nie działaj samodzielnie – prawnik od prawa weterynaryjnego może być niezbędny 

Doskonale zdajemy sobie sprawę, że kontrole Powiatowego Lekarza Weterynarii nie są przyjemne. Zwykle hodowca w trakcie ich trwania jest zdenerwowany, nie wie w jaki sposób się zachować, obawia się, że powie lub zrobi coś, czego nie powinien. To naturalne, jednak kontrole są nieuniknione. Warto więc się do nich odpowiednio przygotować, w szczególności – działając zgodnie z prawem. Regulacje prawa weterynaryjnego i mocno powiązanego z nim prawa żywnościowego, są jednak skomplikowane i zmieniają się często. Nierzadko należy także sięgnąć do przepisów wspólnotowych, co zawsze stanowi dodatkową trudność. Z tych wszystkich względów – warto zaufać profesjonalistom. 

Nasza kancelaria prowadzi sprawy z obszaru prawa weterynaryjnego i żywnościowego. Możesz się do nas zgłosić zarówno, gdy problem na tle kontroli Powiatowego Lekarza Weterynarii już wystąpił, jak również, gdy chcesz po prostu dowiedzieć się w jaki sposób możesz się do takiej kontroli przygotować i co robić, aby działać w zgodzie z przepisami. Napisz do nas lub zadzwoń – chętnie pomożemy Ci rozwiązać Twój problem. 

Dodaj komentarz